środa, 26 grudnia 2012
Murry Chrsmus!
Muffinki-choinki! :)
użyłam bitej śmietany - zmiksowanej z 3 saszetkami galaretki w proszku-agrestowej ;)bita śmietana zyskała na smaku, ale jednak daleko jej jeszcze było do zielonego koloru ;)
Krismasowe muffinki!
Masa marcepanowa czerwona i zielona, mleczna polewa czekoladowa i proszę jak się zrobiło świątecznie :)
niedziela, 23 grudnia 2012
Piernikowe choinki !
Pierniczki pieczemy wg przepisu który podałam w poprzednim poście. Znajdziecie go TUTAJ <- link
Potrzebne będą jeszcze foremki - gwiazdki różnych wielkości :) oraz lukier! Najlepiej z przepisu chrzestnej MychyPychy! :D
1 białko
12 dkg cukru pudru (dałam pół szklanki) :)
1 łyżeczka octu
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Całość utrzeć trochę, odczekać, polewać na ciasteczka mała łyżeczką i rozsmarować każdą gwiazdkę nakładać na siebie od największej do najmniejszej ;p :)
Do ozdobienia choinek przydadzą się różne posypki, ozdobne cukrowe kuleczki :)
Efekt:
sobota, 15 grudnia 2012
Pierniczky !
Przepis na pierniczki:
1/4 szklanki miodu
5 łyżek miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
1 jajko
2 i 1/4 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
3 łyżeczki przyprawy do piernika (mam słabość do ciastek korzennych i używam przyprawy korzennej do piernika, sypię 4 łyżeczki ;) )
1 łyżeczka kakao
wszystko razem mieszamy ugniatamy wyrobione ciasto wałkujemy wykrawamy pierniki układamy na blaszce
pieczemy 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180stopni
TA-DAM! :D
Teraz pytanie CO JESZCZE! Jeszcze tyle innych opcji! :D Można zrobić mini pierniczki i ozdobić nimi choinkę! :)
Można też zrobić piernikowe witraże :) w tym celu potrzebne nam będą cukierki-landrynki najefektowniej wyglądają czerwone i żółte :) Jak zrobić taki piernik? Najlepiej szklanką czy też kubkiem wyciąć w rozwałkowanym cieście kółko a w nim foremką wykrawać środek :) takie pierniki układamy na blaszce i na sypiemy na środek zgniecioną w proszek landrynkę (usypana górka z czubkiem! ;) ). Wsadzamy do piekarnika i pieczemy jak w przepisie, tymczasem landrynka rozpuści się a po wyjęciu blachy i odczekaniu aż wystygnie będzie można łatwo zdjąć nasz piernikowy witraż i powiesić np. ... na oknie ;)
Co jeszcze... jeszcze można zaprosić znajomych, rodzinę i urządzić piernik-party! :D przy choince i kolędach ozdabiać wspólnie pierniki - zawsze to więcej frajdy niż ozdabiać samemu a i ciekawy sposób spędzenia wspólnie czasu przy rozmowach w świątecznej atmosferze :)
niedziela, 2 grudnia 2012
Muffiny renifery!
Z okazji zbliżających się mikołajek - propozycja muffin-reniferów :D
Przepisu na same babeczki podawać nie ma sensu - zróbcie takie które lubicie najbardziej :) Ale jak zrobić renifery?
Potrzeba:
oraz polewę czekoladową i lukier plastyczny - czarny i biały do zrobienia oczek :) Chyba że macie gotowe cukrowe oczka (które można kupić w empikach na stoiskach z gadżetami do pieczenia)
Na lekko ostudzoną polewę na muffinach układamy poszczególne elementy, oczka można przykleić na lukier z pisaków Dr. Oetkera :) Wbrew pozorom wykonanie jest proste a efekt zachwycający :D !
niedziela, 25 listopada 2012
Misiaki !
Z okazji Światowego Dnia Pluszowego Misia ciasteczka-Misie :)
170g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru
2 duże jajka
450g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
W dużej misce mikserem ucieramy masło z cukrem, dodajemy jajka i dalej ucieramy do połączenia składników. Stopniowo dodajemy do masy maślanej mąkę,sól i dokładnie dalej miksujemy. Ciasto dzielimy na dwie części, owijamy folią i wkładamy do lodówki na godzinę. Po wyjęciu ciasta z lodówki, wałkujemy na grubość ok 4mm i odciskami foremkami misie :) Wycięte ciasteczka układamy na blaszce, pieczemy ok. 10 minut w 180stopniach.
sobota, 10 listopada 2012
Mini szarlotki
Kocham proste i szybkie przepisy! Proponuję na jesień kruche i pyszne mini szarlotki :)
- 300 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 200 g masła
- 80 g cukru pudru
- 1 jajko
- cukier puder do oprószenia
Nadzienie - ja wykorzystałam gotowe nadzienie domowej roboty :) starte jabłuszka ze słoika :)
Wszystkie składniki ugniatamy na desce, gotowe ciasto wałkujemy na grubość ok 7mm, wycinamy kubkiem kółka i wylepiamy nimi (wcześniej wysmarowaną margaryną i posypaną bułką tartą) blachę na muffinki.
Wypełniamy nasze mini-szarlotki nadzieniem, a na wierzch kładziemy ciasto w różnej postaci :) to zależy od waszej pomysłowości! (i od foremek ;p) smarujemy lekko wierzch żółtkiem rozrobionym z odrobiną mleka :) Gotowe! Teraz wsadzamy nasze babeczki do piekarnika nagrzanego na 200 stopni/25-30 minut
Po wystudzeniu można je wyjąć z blachy i posypać cukrem pudrem :)
Kruche, przepyszne!
poniedziałek, 5 listopada 2012
Czubajka kania
Sezon na grzyby jeszcze się nie skończył :) więc zaprezentuję wam mojego ulubionego grzybka - kanie :D "kotletami" z kani mogłabym się zajadać bez końca ! Przyrządzenie ich jest banalne a smakują przepysznie :)
Kapelusz kani maczamy w wytaplanym jajku z vegetą (nie za dużo vegety! grzyb jest sam w sobie tak smaczny że nie warto zabijać jego smaku przyprawami) a na koniec posypujemy bułką tartą :) smażymy na patelni aż się zarumieni :D GOTOWE! :D
czwartek, 1 listopada 2012
Ciasto dyniowe!
Czasochłonny przepis na ciasto dyniowe! Jeśli macie dzień w piżamach i chęć spędzenia go w kuchni to polecam ;)
Najpierw robimy purée z dyni:
Kroimy dynię na kawałki (razem ze skorupą) zawijamy w folię aluminiową układamy na blaszce i wsadzamy na 1 godzinę do nagrzanego na 200stopni piekarnika. Po godzinie wyciągamy blachę i po wystudzeniu wyciągamy miąższ łychą ze skorupy i wyciskamy z niego sok, można w papierowe ściereczki, można też ręcznie. Uzyskaliśmy w ten sposób purée :)
Do zrobienia ciasta potrzebne nam będzie:
- 2,5 szklanki mąki
- 25g drożdży
- 1/2 szklanki cukru
- szczypta soli
- 4 porządne duże łyżki purée z dyni
- 1 szklanka mleka
- 90ml oliwy z oliwek
- 1/2 szklanki pestek dyni
Drożdże kruszymy do kubka i dodajemy do nich: 1 łyżeczkę mąki, 1 cukru i 2 duże łyżki ciepłego mleka. Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut do wyrośnięcia. Wyrabiamy ciasto i na koniec dodajemy podgrzaną lekko oliwę. Wyrobione ciasto odstawiamy na godzinę pod ściereczką do wyrośnięcia.
Po godzinie wkładamy ciasto do formy. Pieczemy 60 minut w temperaturze 175 stopni.
poniedziałek, 10 września 2012
Seitan burger
...czyli wegetariański hamburger!
Co to jest seitan?
czyli gluten pszenny czyli chińskie "mięso" jest wielokrotnie płukaną mąką pszenną. Można go piec, smażyć, grillować, wędzić :)
-mąka pszenna
-sos sojowy
-woda
-olej lub oliwa
W misce zagnieść dowolną ilość mąki z wodą, tak by ciasto kleiło się do rąk, ale nie rozlewało. Zostawić na pół godziny. Zalać wodą i ponownie ugniatać, masa ma pozostać w jednym kawałku. Gdy na dłoniach zacznie pojawiać się biały osad, wylać wodę i wlać czystą i tak w kółko, aż z masy zostanie żółtawa, gumiasta kula - gluten. Dodać sosu sojowego i ugniatać dalej z sosem.
Gumiastą kulę gotować w mocno osolonej wodzie (gdy wypłynie na wierzch, gotować jeszcze około 15 minut) - tutaj warto dodać że gluten gotowany nabiera wielkości więc lepiej wybrać jakiś większy garnek.
Po wyjęciu seitana należy go trochę powyciskać z wody jak gąbkę, później jeszcze w papierze kuchennym odsączyć resztki wody i tak powstała kulę pociąć na dowolnej wielkości plastry, grubości ok. 1 lub 1,5cm. Tak przygotowanego seitana nacieramy oliwą, przyprawiamy i smażymy na patelni, aż się zarumieni :)
Gotowe chińskie mięso wsadzamy w bułkę z dodatkami - sałata, cebula czerwona, może być jeszcze papryka, ogórasy, pomidor, sos czosnkowy.
ZAJADAMy!
wtorek, 21 sierpnia 2012
Macarons
Będąc w Paryżu podpatrzyłam modę na bardzo kruche ciasteczka zwane macarons. Zdjęć w internecie i przepisów na różnego koloru ciastka-makaroniki jest całkiem sporo więc postanowiłam się zmierzyć z ich czekoladową wersją. To była orka! Samo przyrządzenie masy jest szybkie i proste, ale wypieczenie takich kruchych ciasteczek które od naprawdę leciuteńkiego dotknięcia pękają to dopiero wyzwanie! Oprócz tego ciężko wymierzyć ich rozmiar (który jest dosyć istotny) bez foremki ;) Generalnie byłam zawiedziona, ale kilka sztuk się udało! :D Niestety skończyłam je robić bardzo późno w nocy i zdjęcia są jakie są ;)
3 białka
110 g migdałów (zmielonych, może być gotowa mączka migdałowa)
210 g cukru pudru
30 g cukru
3 łyżki kakao
1/2 łyżeczka wody
nutella
Białka ubijamy z cukrem (zwykłym) na sztywną pianę. Cukier puder mieszamy z mączką migdałową i dodajemy całość do ubitej piany. Dodajemy kakao, 1/2 łyżeczki wody i mieszamy na gładką masę. Łyżeczką nakładamy na blachę wyłożoną papierem okrągłe kleksy o średnicy mniej więcej 2cm (zachowując odstępy, ciastka urosną o ok 1cm, albo więcej jak w moim przypadku;P). Zostawiamy je na 20 minut aby trochę przeschły, to ważne, inaczej pękają. ALE tu nie ma reguły - zostawisz na 20 minut i nie popękają, następną blachę zostawisz na 20 minut i popękają, więc kolejną zostawiasz na 40 minut i i tak popękają, chryste ;) jak chcą wyjść to wyjdą, ale jak nie mają ochoty to nie ma na nie sposobu, francuzki jedne ;D) Po odczekaniu swojego wkładamy je do piekarnika nagrzanego na 150 stopni na czas 20 minut. Zostawiamy lekko uchylone drzwiczki albo włączony termoobieg :)
Po wyjęciu dajemy im znowu trochę czasu na to aż ostygną i zdejmujemy z papieru :)
Gotowe makaroniki smarujemy nutellą i składamy po dwa. ufff
Są naprawdę cholernie słodkie! Ja ledwo zjadłam dwa :D ale moja współlokatorka stwierdziła po kilku sztukach że idzie się przyzwyczaić ;D;D
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Pora na rabarbar
Moda na rabarbar rozpoczęta! Ma teraz swoje 5 minut :)
Wykorzystałam to -uwaga- warzywo(!) do zrobienia paluchów rabarbarowych w cieście francuskim i prostego ciasta rabarbarowego :)
Powód do dumy to sposób zdobycia rabarbaru - prosto z maminego ogródka :D
Na początku próbowałam znaleźć jego innego zastosowanie:
ale ostatecznie wylądował w cieście :D
Przepis na paluchy rabarbarowe:
- rabarbar
- ciasto francuskie
- cukier
- żółtko
Łodygi rabarbaru obieramy i zasypujemy cukrem. Kiedy puszczą sok (ok 1/2h) osuszamy je ręcznikiem papierowym i owijamy ciastem francuskim. Następnie smarujemy żółtkiem i posypujemy cukrem :) Pieczemy 20 minut/180stopni.
Pycha ciasto rabarbarowe, proste i szybkie:) :
- 200g masła
- 130g cukru
- 1 cukier waniliowy
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 200g mąki
- 40g mąki ziemniaczanej
- 4 jajka
- sól
- rabarbar ;)
Masło ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym oraz szczyptą soli. Dodajemy jajka. Masę łączymy z mąką, mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Wyrabiamy gładkie ciasto. Rabarbar kroimy na kawałki. Ciastem napełniamy wysmarowaną masłem blachę. Na cieście układamy owoce (lekko wciskając). Pieczemy 45min/170stopni.
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
MychaPycha w Paryżu :)
Witam po dłuższej przerwie! :D
Urlop należy się wszystkim i ja ze swojego skorzystałam w pełni :) Z racji że blog jest kulinarny podzielę się swoimi smakami z Paryża :)
1. Herbata miętowo-ziołowa w Grande Mosquée de Paris. Najpyszniejsza herbata jaką piłam, przysięgam :) Z kolejną wypłatą kupuję cały asortyment do przygotowania takiej bo bez tego smaku długo nie wytrzymam :)
atmosfera tego miejsca jest niesamowita, piciu herbaty towarzyszy świergot mnóstwa małych ptaszków (głównie wróbli:D) które zadomowiły się na drzewach w środku restauracji :)
2. Prawdziwe bretońskie naleśniki! Popijane prawdziwym cydrem! Ależ to było pyszne :) Wybrałyśmy się na Rue du Montparnasse do La Crêperie de Josselin czyli najlepszej naleśnikarni w Paryżu, do której stoi się w kolejce ;) a tutaj niespodzianka:
zamknięte! :/ na szczęście sugerowana Crêperie Le Petit Josselin okazała się być ich mniejszym oddziałem zlokalizowanym zaraz obok na tej samej ulicy.
Ja zamówiłam naleśnika z kurczakiem, szpinakiem, serem i pomidorami :) Cydr był wyśmienity!
3. Wino! Pod wieżą Eiffla wypiłyśmy z polecenia naszej paryżanki Natalii :D wino Cabernet D'Anjou, smakowite, delikatne winko które też można polecić :D
Życie toczyło mi się wokół serów, bagietek, słodkich naleśników, croissantów tak kruchych że aż rozpływały się w ustach :) Próbowałam sera koziego - nie moja bajka :D tego zapachu nie da się wytrzymać :D Ze wszystkich serów ten posmakował mi najbardziej:
Niestety atrakcji było tak sporo że oszczędzałam na jedzeniu i zapychałam się gotowym kuskusem (który też był niczego sobie:D)
W Paryżu bardzo modne (i drogie!!!) są ciasteczka nazywane macarons, które mam zamiar w tym tygodniu upiec, więc przepis wkrótce na blogu:) :
Urlop należy się wszystkim i ja ze swojego skorzystałam w pełni :) Z racji że blog jest kulinarny podzielę się swoimi smakami z Paryża :)
1. Herbata miętowo-ziołowa w Grande Mosquée de Paris. Najpyszniejsza herbata jaką piłam, przysięgam :) Z kolejną wypłatą kupuję cały asortyment do przygotowania takiej bo bez tego smaku długo nie wytrzymam :)
atmosfera tego miejsca jest niesamowita, piciu herbaty towarzyszy świergot mnóstwa małych ptaszków (głównie wróbli:D) które zadomowiły się na drzewach w środku restauracji :)
2. Prawdziwe bretońskie naleśniki! Popijane prawdziwym cydrem! Ależ to było pyszne :) Wybrałyśmy się na Rue du Montparnasse do La Crêperie de Josselin czyli najlepszej naleśnikarni w Paryżu, do której stoi się w kolejce ;) a tutaj niespodzianka:
zamknięte! :/ na szczęście sugerowana Crêperie Le Petit Josselin okazała się być ich mniejszym oddziałem zlokalizowanym zaraz obok na tej samej ulicy.
Ja zamówiłam naleśnika z kurczakiem, szpinakiem, serem i pomidorami :) Cydr był wyśmienity!
3. Wino! Pod wieżą Eiffla wypiłyśmy z polecenia naszej paryżanki Natalii :D wino Cabernet D'Anjou, smakowite, delikatne winko które też można polecić :D
Życie toczyło mi się wokół serów, bagietek, słodkich naleśników, croissantów tak kruchych że aż rozpływały się w ustach :) Próbowałam sera koziego - nie moja bajka :D tego zapachu nie da się wytrzymać :D Ze wszystkich serów ten posmakował mi najbardziej:
Niestety atrakcji było tak sporo że oszczędzałam na jedzeniu i zapychałam się gotowym kuskusem (który też był niczego sobie:D)
W Paryżu bardzo modne (i drogie!!!) są ciasteczka nazywane macarons, które mam zamiar w tym tygodniu upiec, więc przepis wkrótce na blogu:) :
sobota, 4 sierpnia 2012
Truskavkove szaleństwo!
Sezon minął ale zainteresowanie truskawkami nie mija :)
Kilka moich propozycji:
Naleśniki z truskawkami i bitą śmietaną ozdobione dla smaku polewą czekoladową.
Truskaweczki podane na talerzu z polewą czekoladową.
Muffinki z truskawkami. Przepis podstawowy na muffinki TUTAJ + do "mokrego" 1 szklanka pokrojonych truskawek.
Ciastka francuskie z truskawkami. Przyznam się że w tym przypadku ciasto kupiłam gotowe, pocięłam na prostokąty na każdym położyłam pół truskawki a brzegi obtoczyłam w wodzie i cukrze :)
Truskawkowy deser! Blenderem zmielone truskawki, przekładane śmietaną.
Truskawki W polewie czekoladowej.
Truskawki i arbuzy pięknie podane :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)