niedziela, 28 lipca 2013

Tort arbuzowy!!!!


Co jest potrzebne:
arbuz, najlepiej z tych bardziej podłużnych niż okrągłych :) 
500ml śmietany 36%
5 łyżek cukru
migdały
maliny, borówki, jeżyny, truskawki co kto ma ;) 

Przepis znalazłam na jakiejś zagranicznej stronie, jednak nie był on doskonały - polecano użyć bitej śmietany no i mój pierwszy tort arbuzowy w ogóle się nie udał :/ bita śmietana spływała z arbuza i całość wyglądała żałośnie :( byłam zawiedziona, ale się nie poddałam :D 

Pierwszym zadaniem jest przygotować arbuza:


Następnie: śmietanę (która wcześniej była no najmniej 12h w lodówce) należy przelać do miski dosypać do niej 5 łyżek cukru i ubić :) 
Szpachlujemy sobie arbuza przygotowaną masą. Zawczasu migdały rumienimy lekko na suchej patelni. Migdałami obsypujemy boki naszego torta. Ozdabiamy górę wg pomysłu :) 






sobota, 27 lipca 2013

Domowe pesto bazyliowe


Wróciłam z rzymskich wakacji uzależniona od bazyliowego pesto. Przysięgam, uszy mi się trzęsły z radości gdy tylko kelner postawił talerz pełen makaronu i TEN ZAPACH. Zapach świeżej bazylii :) 
Po pierwsze, dzień rozpoczęty od zakupów w hali targowej :) 



Gdzie zaopatrzyć się można we wszystkie produkty, czyli: 
1 średniej wielkości krzaczek bazylii (doniczka;))
garść orzeszków piniowych
pół ząbka czosnku
30g startego parmezanu
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz do smaku
muzyka!  :)))) 

Orzeszki piniowe krótko przysmażamy na patelni aż lekko się zarumienią. Krzaczek bazylii należy pozbawić listków, przemyć je i wrzucić do pojemnika w którym będziemy blenderem mielić wszystkie produkty. Dlatego też jak leci wsypujemy orzeszki, posiekane pół ząbka czosnku, parmezan, oliwę i mielimy :) solimy, pieprzymy do smaku, zanim dodamy pesto do makaronu rozcieńczamy je z oliwą z oliwek, nawet pół szklanki to nie za dużo :) 

jezu, jakie to dobre :) 






niedziela, 21 lipca 2013

Afryka dzika! Rolada żyrafa :)

tak właśnie. :) 

Potrzeba serca, bo jest to czasochłonne zadanie :) a także:
muzyyyyyka  8)

Ciasto czekoladowe ETAP I:
- 5 żółtek
- 4 łyżeczki cukru
- 100g mąki
- 80ml wody
- 45ml oleju
- 1 łyżeczka cukru waniliowego

ETAP II:
- 4 łyżki kakao (gorzkie w proszku)
- 4 białka
- 4 łyżeczki cukru

Ciasto na wzór:
- 1 białko
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżki ciasta z etapu I
- 1 łyżka mąki 

Masa jogurtowa:
- 250ml śmietany 30%
- 350g jogurtu greckiego
- 4 łyżeczki cukru pudru
- 1 śmietan fix
- 5g żelatyny
- wiśnie ze słoika (z kompotu)

1. Przygotowujemy wzór - rysujemy ołówkiem na papierze do pieczenia wzory żyfary, odwracamy go do góry nogami i kładziemy na blachę. 
2. Przygotowujemy ciasto czekoladowe z etapu I. Żółtka ubijamy z cukrem. Dodajemy mąkę, wodę, olej, łyżeczkę cukru waniliowego - miksujemy do połączenia składników.
3. Przygotowujemy ciasto na wzór. 1 białko ubijamy na sztywno potem dodajemy cukier i miksujemy do rozpuszczenia się drobinek. Dodajemy 2 łyżki ciasta z etapu I. Mieszamy łyżką. Gdy uzyskamy jednolitą masę. Papier do pieczenia smarujemy tłuszczem i nakładamy na kontury przygotowaną masę. Ja nakładałam łyżeczką, można też rękawem cukierniczym, czymkolwiek i tak będzie to trochę trwało :) Gdy skończymy, wkładamy na 2-3 minuty do piekarnika nagrzanego do 170stopni. Wyjmujemy i czekamy aż wystygnie. 
Tak wyglądało to już po wyjęciu z piekarnika:


4. Ciasto czekoladowe etap II. Do przygotowanego wcześniej ciasta z etapu I dodajemy kakao i miksujemy. W innej miseczce ubijamy na sztywno 4 białka, następnie dodajemy cukier i miksujemy. Ubitą na sztywno pianę dodajemy małymi ilościami (po dwie łyżki) do ciasta mieszając dokładnie gumową łychą :) 
5. Wylewamy ciasto czekoladowe na blachę ze wzorami. Delikatnie rozprowadzamy ciasto aby nie zepsuć wzoru. Pieczemy w 190stopniach przez 15 minut. Od ciasta odrywamy papier do pieczenia i przykrywamy je wilgotną ściereczką razem z nią zawijamy na wałek. Zostawiamy ciasto do całkowitego wystygnięcia.


6. Masa jogurtowa (PYSZNA!): Ubijamy śmietanę na sztywno. Dodajemy cukier puder i śmietan fix. Wlewamy rozpuszczoną w wodzie (a tak nie wiem 1/7szklanki wody coś takiego) żelatynę. Do gotowej masy dodajemy łyżkami jogurt grecki i mieszamy gumową łychą. 
7. Ciasto rozkładamy i smarujemy masą jogurtową (UWAGA: zostawiając wolne miejsca przy jej brzegach). Układamy wiśnie (bez pestek!) i zawijamy delikatnie, dosyć ciasno, starając się by masa nie wyleciała i nie upaćkała nam ciasta, to co próbuje się wydostać sprytnie zbieramy łyżeczką i wciskamy po bokach do środka:) Tak zwiniętą roladę owijamy papierem do pieczenia najlepiej;) i wkładamy do lodówki na 2-3h :) GOTOWE! :D