1. Pieczemy muffinki ( przepis -> TUTAJ tym razem zrobiłam muffinki czekoladowe z wiórkami kokosowymi, w tym celu dodałam prawie szklankę wiórek do suchego i kilka łyżeczek kakao, wg uznania, zależy jak bardzo czekoladowe muffinki chcecie mieć :) )
2. Motylki
- polewa czekoladowa (ja użyłam gotowej polewy firmy Delecta)
- papier do pieczenia pocięty w mniejsze prostokąty
- dwie, a nawet trzy :) kartki z bloku technicznego
- cierpliwość! :D
Przygotowanej polewie ucinamy rąbek opakowania tak by powstała niewielka dziurka którą będziemy "rysować" motylki, co też robimy z bożą pomocą :D Gotowego motylka należy czym prędzej umieścić w w zamrażalniku na przygotowanej kartce z bloku technicznego.
Kartki z bloku zginamy w dogodny sposób jak na zdjęciu poniżej aby nasze motylki miały gdzie ostygnąć (akcja-zamrażalnik) lub też poczekać na swoją kolej przy ozdabianiu muffinek :) Motylek jest już po dwóch minutach gotowy do wyjęcia :)
Przy ozdabianiu muffinek należy pamiętać, że lukier do którego przyklejamy motylka jest ciepły i zaraz po 3,4 minutach może go rozpuścić, dlatego po umocowaniu należy od razu włożyć muffinkę jeszcze raz na 2,3 minuty do zamrażalnika tak by lukier szybko zastygł ku naszej i motylka uciesze! :D
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńNiestety nie znalazła na stronie adresu e-mail
Chciałabym przedstawić informacje na temat możliwości współpracy reklamowej.
Proszę o kontakt na: kontakt@blog-media.pl
Pozdrawiam serdecznie
Magdalena